Rubens - seledynowy neon

Mamy jakieś fanki neonów? :D Ja osobiście uwieeeelbiam neony w każdej postaci. Nie przeszkadza mi ich słabe krycie, bo nadrabiają dawką energii ;)
Dzisiejszy neon to nietypowy seledyn pochodzący z firmy Rubens kosmetyki. Kupiłam go bardzo dawno temu za jakieś grosze razem z czarnym i różowym. Powiem Wam, że takiego odcienia nie widziałam chyba u żadnej marki. Zazwyczaj trzymam się zasady, że tanie lakiery nie muszą być gorsze od droższych, jednak tym razem trafił mi się bardzo trudny osobnik. Ma dziwną konsystencję, taką galaretowatą, bąbluje i do krycia potrzebuje 3 warstw, w dodatku na białej bazie. Mimo że pewnie zaraz go wyrzucę, i tak lubiłam go nosić :)

Powiem szczerze, że nie wiem czy ta firma jeszcze istnieje, ale ja kupiłam ten lakier na malutkim stoisku z lakierami w jakimś supermarkecie. Miałam wtedy 13 lat, ale już wtedy był taki dziwny.
Wiecie coś o tej firmie?

6 komentarzy:

  1. Nie kojarzę lakierów tej firmy. Za neonami nie przepadam, a tym bardziej zielonymi :P

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny kolor, jeszcze się z takim chyba nie spotkałam, bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  3. łał, pierwszy raz widzę neonka w takiej odsłonie. pewnie tak się dzieje ze starości :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda że jest kapryśny bo naprawdę śliczny i nietypowy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładny kolor tylko szkoda, że są z nim takie problemy, ale skoro masz go kilka lat to nie ma się co dziwić.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kolor faktycznie wyjątkowy :)
    chyba z każdym zielonym są problemy, ja też swoim neonkiem musiałam malować 3 razy ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Motywują mnie one do dalszej pracy.