Essence - "Disco Disco"

Witam Was w nowym roku! :) Macie jakieś postanowienia? Jak się bawiliście i jak zaczęliście 2015? Ja akurat pojechałam na Sylwestra na drugi koniec Polski - do Gdańska. Byłam wykończona, ale warto było ;) W moim dzisiejszym poście chciałabym pozostać w klimatach sylwestrowych, zwłaszcza że mamy karnawał i wszelkie błyskotki są jak najbardziej wskazane. Przedstawiam Wam topper "Disco Disco" z Essence. Kupiłam go dawno temu, teraz nie jest już w sprzedaży, a szkoda. Przez długi czas go nie doceniałam i dopiero ostatnio mnie natchnęło na coś błyszczącego na paznokciach. Nałożyłam jedną warstwę D.D. na czarny Golden Rose Rich Color 35 i pokryłam topem Sally Hansen Insta Dri. Efekt był lepszy, niż się spodziewałam - moje paznokcie wyglądały jak rozgwieżdżone niebo, a co najmniej jak potłuczona kula dyskotekowa :) Oczywiście zdjęcia zupełnie tego nie oddają (brak słońca to koszmar przy swatchowaniu), ale na żywo ten topper zdecydowanie cieszy oczy.


Toppery z Essence bywają nieco problematyczne - albo ciężko się je nakłada, albo szybko gęstnieją. Tego osobnika dotyczy ta druga cecha, nie zaszkodzi raz na jakiś czas go rozcieńczyć. Jeśli chodzi o zmywanie, nie obejdzie się bez folii aluminiowej, chyba że macie duuużo cierpliwości. Sprawcami całego zamieszania są holograficzne kwadraciki i heksy, które wyglądają cudownie, ale trochę traci się do nich sympatię, gdy przychodzi do zmywania. Długo nie używałam tego lakieru z jednego powodu - wydawał mi się za "zwykły", no bo co to jest? Zwykły, srebrny, holograficzny brokat. Cieszę się, że się do niego przekonałam, bo czasem mniej znaczy więcej. Tak, dla mnie taki brokat to bardziej "mniej" niż "więcej" :P Oczywiście nie obyło się bez rozmazanego zdjęcia, na którym widać stopień połyskiwania w świetle sztucznym:


Jeśli traficie gdzieś jakimś cudem na ten lakier, chyba Wam go polecam, zwłaszcza jeśli nie macie w swojej kolekcji nic podobnego. Warstwa czarnego, warstwa Disco Disco i jesteście gotowe ruszać na parkiet! :D Albo chociaż na uczelnię/do pracy :>


Jak Wam się podoba? Może nie jesteście przekonane do takich błyskotek?
Do napisania!

11 komentarzy:

  1. Ale piękny <3 ja jestem typową sroką i kocham wszelkie błyskotki. Im bardziej się świeci tym lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Od czasu do czasu dobrze jest sobie zaaplikować takie błyskotki :)
    A na czerni to chyba wszystkie pięknie się prezentują.

    OdpowiedzUsuń
  3. duet na karnawał idealny, te kwadraciki są hipnotajzin <3

    OdpowiedzUsuń
  4. lubię takie błyskotki :D a na czerni pokazują swoje całe piękno.. super! :D

    OdpowiedzUsuń
  5. fajnyyy jest, te proste brokaty nieraz są lepsze niż wydziwiane :P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Motywują mnie one do dalszej pracy.