Mięta, brąz i róż

Zachciało mi się wczoraj kilku kolorów na paznokciach i tak powstało to coś - połączenie brązu, mięty, różu, brokatu i kropek :P Manikiur długo nie wytrzymał bo pod brokat nałożyłam bazę peel off. Nie mogłam zasnąć dopóki nie ściągnęłam całego lakieru z brokatowych paznokci, to jest silniejsze ode mnie, hahaha. Dlatego jeśli chcę długo nosić jakiś brokat wolę się męczyć ze zmywaniem niż używać bazy peel off.
A oto mój efekt końcowy. Tandetny, ale jakiś taki wesoły.











Użyłam:
Baza - Essence protecting base coat & Essence peel off base coat
Mięta - Miyo mini drops nr 80 "High School"
Róż - Miss Sporty Clubbing Colours nr 326
Brąz - Miss Sporty Lasting Colour nr 415
Brokat - Essence Special Effect Topper nr 11 "Disco Disco"
Top - Seche Vite
Sonda do kropek od Essence

Do usłyszenia ;)

Pierre Rene - Sand Effect nr 10.

Po kilkutygodniowej przerwie wreszcie mam czas żeby wziąć się za bloga. Mam już dosyć wakacji, brakuje mi szkolnej monotonii. W ciągu roku szkolnego mam zaplanowany każdy dzień i to mi pasuje. Wakacje zmęczyły mnie tym, że nie miałam chwili dla siebie.

Dzisiaj pokażę Wam jeden z moich nowszych lakierów - piasek od Pierre Rene. Czytałam trochę złych opinii na jego temat, jednak ja nie jestem do niego negatywnie nastawiona. Jedyna rzecz na którą mogę narzekać to zmywanie - zajęło mi sporo czasu, ale pewnie dlatego, że nie chciałam wspomagać się folią :)

Pierre Rene Sand Effect no 10
Cena: 9.90zł
Krycie: 1 warstwa

W buteleczce widzimy głęboki granat mieniący się na złoto i trochę zielono, z drobnym srebrnym brokatem. Wystarczyła mi jedna warstwa. Gdy jeden paznokieć pokryłam drugą, lakier zrobił się glutowaty i nie chciał zaschnąć. Po nałożeniu na paznokieć lakier przestaje się mienić tak pięknie jak w butelce, ale jakoś szczególnie mi to nie przeszkadzało. Podoba mi się taki żelkowy granatowy piasek z delikatnym brokatem jak rozgwieżdżone niebo :)

Zapraszam do obejrzenia zdjęć. Jak widać były robione w ogródku :D Przepraszam za starte końcówki, było to kilka dni po pomalowaniu.










Jakie są Wasze doświadczenia z piaskami Pierre Rene?

Cekinowo

Witam na nowym blogu paznokciowo-lakierowym :) Zabieram się do niego drugi raz bo brakło mi motywacji. Może tym razem się uda :) Zapraszam do zakładki "O mnie", gdzie trochę mnie poznacie.

Pierwsze zdobienie które pokażę ma kilka miesięcy, byłam z niego bardzo dumna bo trochę się z nim namęczyłam :P Zdjęcia z flashem.



 

Bazą jest żółty lakier ze sklepu Tiger z numerem 45. Cekiny to nakładany pojedynczo sondą brokat z toppera Essence "Mrs and mr glitter". Wydaje mi się, że tak wygląda o wiele lepiej niż przy tradycyjnym malowaniu, gdyż jest nieco problematyczny ;)

I tyle na dzisiaj, do napisania! :)
Pozdrawiam

kendall