Tymczasem opowiem Wam, jakiej bieli używam.
Ciężko jest znaleźć biel idealną. Albo są zbyt korektorowe, albo słabo kryją. Moją biel kupiłam za jakieś grosze na wyprzedaży Vipery. Postanowiłam dać jej szansę i powiem Wam, że całkiem nieźle ją wykorzystała ;)
Nazwa: Vipera Creation 417
Pojemność: 10ml
Cena: ok. 5zł na wyprzedaży.
Kolor, wykończenie: Śnieżna biel, ale nie tak nachalna jak niektóre biele. Trochę przygaszona. Krem.
Konsystencja i aplikacja: Polecam nakładanie zdecydowanymi ruchami, bo może tworzyć smugi. Konsystencja rzadka, wygodna w użyciu.
Krycie: Na zdjęciach mam dwie warstwy, jeśli biel ma grać główną rolę w zdobieniu można dać 3.
Czas wysychania: średni
Zmywanie: łatwe.
Może lakier nie jest idealny, ale mi w zupełności wystarczy i jestem z niego zadowolona :) Następny w mojej białej kolejce będzie Sensique, zobaczymy który bardziej polubię.
Macie swoją idealną biel? ;)
powiem, że baardzo ładna! ja osobiście używam od Bell z kolekcji do francuskiego :)
OdpowiedzUsuńja nie mam jeszcze bieli idealnej, nadal szukam :)
OdpowiedzUsuńJa cały czas szukam, chociaż ostatnio dorwałam biały lakier Butterfly collection SINGLE i nie jest zły (chociaż do ideału mu daleko) :)
OdpowiedzUsuń