Mat i błysk

Cześć cześć :) Jeśli śledzicie mojego instagrama to pewnie zauważyliście, że coraz częściej bawię się w tzw. glitter placement, czyli ręczne układanie brokatu na paznokciach. Na taki sposób zdobienia paznokci wpadłam właściwie sama, daaawno temu, gdy postanowiłam, że brokat Essence nie nadaje się do nakładania tradycyjną metodą. Zapraszam na post z tym zdobieniem, tutaj :) Dopiero w tym roku zaczęłam się bliżej interesować glitter placementem, szczególnie, gdy trafiłam na bloga Laury. Obecnie staram się jak najwięcej trenować tę technikę, bo jak wiadomo, ćwiczenie czyni mistrza. Pokazywałam Wam już moje neonowe gwiazdki, dziś przyszła pora na dosyć stare (ale jare) zdobienie sprzed 3 miesięcy. Matko, jak ten czas leci!


Do wykonania zdobienia użyłam czarnego lakieru Golden Rose Rich Color 35, topu matującego OPI, złotego Miss Selene 157, różowego H&M Pink Preppy, a brokat pochodzi z zestawu ozdób z Essence. Nakładałam go na mokry lakier za pomocą sondy i pokryłam topem Seche Vite. Niestety mam to do siebie że bardzo lubię zdrapywać takie rzeczy z paznokci, więc zdobienie nie wytrzymało długo, ale byłam nim zachwycona :D



Pogrzebcie w szufladach, może macie jakiś brokat który nadaje się do placementu? Warto spróbować tej techniki bo jest łatwa i efektowna. Wiem, że dużo osób twierdzi, że nie ma do tego cierpliwości, ale naprawdę, to nie wymaga aż tak dużo czasu :)

Jestem ciekawa Waszej opinii o tym zdobieniu :)
Do napisania :*

9 komentarzy:

  1. Ale bosko to wygląda!! Chyba faktycznie będę musiała takiego u siebie poszukać i wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  2. przez Ciebie i ja mam ochotę na plejsment :D muszę przejrzeć szuflady bo kiedyś kupowałam różne heksy ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. na bogato! :) Świeetnie to wygląda, szkoda, że mam dwie lewe ręce :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem ciekawa, jak długotrwały jest taki mani :P Efekt końcowy bardzo efektowny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. a ja ostatnio zrobiłam takie zdobienie na hybrydzie :P

    OdpowiedzUsuń
  6. świetne :) nawet nie wiedziałam,że ma to swoją nazwę :D też zdarzało mi się układać brokacik przy brokaciku na paznokciu i uwielbiam ten efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale śliczne :) Też często zdrapuję takie rzeczy, albo jak wiem, że mam bazę peel off... ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Motywują mnie one do dalszej pracy.