Color Club - Covered in diamonds

Od zawsze podobały mi się wszelkiego rodzaju flejki i folijki w lakierach. Gdy pierwszy raz zobaczyłam swatche lakieru firmy Color Club (swoją drogą jednej z moich ukochanych) o nazwie "Covered in diamonds" wiedziałam, że pewnego dnia musi wpaść w moje ręce. Szukałam i szukałam, niestety ciężko było mi na niego trafić stacjonarnie, nawet w Stanach, ale ciągle dzielnie wisiał na mojej wishliście. Rok temu w moje urodziny wreszcie się doczekałam i dostałam to cudo w prezencie. Pomyślicie pewnie, że pełno jest lakierów tego typu (chociażby dupe z Golden Rose Jolly Jewels) ale wierzę w to, że ten jest wyjątkowy :D No spójrzcie tylko na to <3


Covered in Diamonds to przezroczysta baza z opalizującymi folijkami. Najkorzystniej wyglądają one na ciemnych lakierach, zwłaszcza na czarnym, oczywiście jak to ja, musiałam postawić na efekt "wow". Od razu mówię, że tradycyjne nakładanie nie ma zupełnie sensu - w ten sposób jak dobrze pójdzie to zostaną nam na paznokciu ze 3 kawałki folii. Widoczny na zdjęciach efekt osiągnęłam nakładając CiD gąbeczką. W przypadku tego lakieru im więcej, tym lepiej :D Kilka odciśnięć gąbeczki, na to top coat i diamentowy efekt gotowy. UWIELBIAM go! Jest tak bardzo w moim stylu.


Gdy przyszło do zmywania, zachwyt minął :D Pomogły mi co prawda różowe klipsy z Lady Queen o których pisałam jakiś czas temu, ale jest to ten typ lakieru, którego tak łatwo się nie pozbędziesz. Od tarcia wacikiem po paznokciach bolała mnie ręka, ale i tak nie żałowałam bo z tym zdobieniem czułam się fantastycznie.


Lubicie takie zdobienia na co dzień, czy raczej zostawiacie na specjalne okazje? :)

12 komentarzy:

  1. wow! śliczne! mam takie kawałki folii w słoiczku i ostatnio nawet coś próbowałam z nimi zrobić, ale za bardzo odstawały, co mi przeszkadzało ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też tak mam, ale folijki w lakierze trochę mniej odstają :)

      Usuń
  2. Myślę, że wygląda świetnie! Kojarzy mi się z Wibo, Glam Rock (z jesiennej serii chyba już z zeszłego roku) i/lub Lovely, Blink Blink nr. 6 ;-) Choć prawda jest taka, że ani jeden, ani drugi nie wygląda aż tak efektownie! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Rzeczywiście robi wrażenie! Cudny jest <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam ten lakier! I rzeczywiście ,,z pędzelka" nie warto go nakładać, tylko gąbeczką :-D

    OdpowiedzUsuń
  5. Do mnie jakoś to nie przemawia, za dużo tej folii i jakiś taki bałagan się zrobił. Sam lakier wygląda ciekawie, ale, jak dla mnie, w mniejszej ilości :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam to cudo, dostałam przez pomyłkę jak kupowałam inne kolory, i całe szczęście bo wygląda obłędnie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wygląda obłędnie, ciekawy efekt daje :-D

    OdpowiedzUsuń
  8. Normalnie jak galaxy ;)) Cudownie to wygląda ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Motywują mnie one do dalszej pracy.