W tym poście wyjątkowo nie będę narzekać na brak weny, na zapracowanie i zmęczenie :D Nawet z paznokci jestem całkiem zadowolona, a to ostatnio nie zdarzało się często. Uważam, że to zasługa pięknej chinki At Vase Value, która przez długi czas była numerem jeden na mojej chinkowej wishliście i oczywiście za sprawą tej samej osoby co zwykle, czyli mojego przyjaciela, trafiła do mojej kolekcji. At Vase Value to błękit wpadający w miętę. Bardzo świeży kolor, idealny na lato, pasuje do każdej karnacji i pięknie wygląda na każdych dłoniach. Niestety, pojawiło się trochę problemów z aplikacją. Nie wiem, czy to wina upału czy lakieru, ale malowanie nim było dosyć męczące, bo jest kredowy i robiły mi się dziury na środku paznokcia przy drugim przeciągnięciu pędzelka. Trzeba od razu robić grubsze warstwy i unikać zbyt wielu pociągnięć. Na szczęście top Kwik Kote pokrył nierówności więc nie muszę się już nimi martwić. Poza ciężką aplikacją lakier nie ma żadnych wad, zmywanie na pewno będzie bezproblemowe.
Aby nieco urozmaicić moje paznokcie, dodałam naklejki wodne, które dostałam do przetestowania od sklepu LadyQueen . I one mnie nie zawiodły. Były bardzo proste w obsłudze, powiedziałabym nawet, że lepiej mi się ich używało niż innych naklejek tego typu, a może po prostu miałam dobry dzień ;) Tak jak widzicie, wzory które wybrałam są nowoczesne i geometryczne, bardzo przypadły mi do gustu. Jedyną wadą jest to, że jest ich mało więc starczą tylko na pojedyncze paznokcie i są bardzo małe - tylko na małym palcu udało mi się zmieścić cały wzór, na pozostałych musiałam kombinować. W każdym razie, jeśli macie krótsze paznokcie, nie powinnyście mieć z nimi problemu :) Naklejki znajdziecie TUTAJ, jest sporo opcji do wyboru i właściwie wszystkie mi się podobają. Obecnie na LadyQueen trwa letnia wyprzedaż, dzięki której kupicie te naklejki za $1.20.
Przypominam też o moim kodzie rabatowym, z którym dostaniecie 15% zniżki na zakupy w tym sklepie :) Podczas zamawiania wystarczy wpisać CALC15
Jak Wam się podobają te naklejki? :)
Do usłyszenia!
ale śliczności :-) i jakie perfekcyjne wykonanie :)
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt dają. Błękit cudowny. :)
OdpowiedzUsuńDo usłyszenia? na blogu?
OdpowiedzUsuńOd kiedy na blogu pisze się, że do usłyszenia? ; c
OdpowiedzUsuńSuper wpisik, ale w tekście pisany do chyba do zobaczenia, a nie "do usłyszenia" hm?
OdpowiedzUsuńŚliczne :) I jakie długie pazurki <3
OdpowiedzUsuńPiękne pazurki! Ostatnio swoje opiłowałam do takiego okrągłego kształtu ;-) Kolor naprawdę piękny - taki błękit nieba! Naklejki ciekawe! ;-)
OdpowiedzUsuńŚliczny ten kolorek :-) A naklejki wyglądają ciekawie - szkoda tylko, że są takie małe i trzeba kombinować.
OdpowiedzUsuńbardzo ladnie i jakie pazurki piekne i dlugie <3
OdpowiedzUsuńNie mogę się napatrzeć na Twoje długaśne paznokcie! :)
OdpowiedzUsuńI love your design and color combination! so cool!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny kolor lakieru i bardzo ładne naklejki. Gdybym nie przeczytała, myślałabym, że to stempelki! :)
OdpowiedzUsuń