H&M - Poppy Red

Hej! Bardzo się cieszę, że podobało Wam się moje neonowe zdobienie, dziękuję za miłe komentarze!
Tydzień temu odbył się finał WOŚP, na którym miałam okazję śpiewać w Teatrze Kwadrat. Musiałam ubrać się na czarno-czerwono więc z bólem serca nie mogłam pomalować paznokci na jakieś dziwne kolory, bo by mi nie pasowały, hehe. Postawiłam na klasyczną czerwień. Mój wybór padł na lakier z zestawu H&M, który dostałam na święta. Zdecydowanie nie jest w moim typie, czułam się w nim staro i zmyłam go po 2 dniach. Ale niektórym się podobają takie kolory dlatego pokazuję ;) Na środkowe palce dodałam maski teatralne, które kupiłam w hurtowni za ok. 2$.

 
Nazwa: H&M - "Poppy red"
Pojemność: 6,5ml
Kolor, wykończenie: Klasyczna, shimmerowa czerwień
Konsystencja i aplikacja: Pędzelek jest krótki, ale dobrze się nim manewruje. Poppy Red ma gęstą, kremową konsystencję, wydaje się być taki miękki w dotyku :D Maluje się bardzo przyjemnie.
Krycie: 1-2 warstwy
Czas wysychania: średni
Zmywanie: Nie barwi całych palców, co zdecydowanie jest plusem, jak na czerwony lakier ;)

Lubicie takie wykończenie, czy dziwnie się w nim czujecie tak jak ja?
Teraz pora namalować coś urodzinowego, we wtorek 19.! :D

9 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawie te maski wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zastanawiałam się ostatnio nad tym zestawem, akurat podobną czerwień mam, ale inne kolory mi się też podobają ;) Ja od czasu do czasu lubię takie klasyki.

    OdpowiedzUsuń
  3. ładnie Twoim dłoniom w tym kolorze :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię takie stonowane kolory ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawie wyglądają te maski teatralne:) Kolorek też ładny. Obserwuję i zapraszam do mnie.
    http://bellakosmetycznie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja uwielbiam takie wykończenia :D i mam ten lakier, ale jeszcze nie malowałam nim ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo fajny kolor, skusiłabym się na pewno :)
    fajny blog, ciekawe posty z pewnością będe zagladać tu częściej..obserwuję!:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Podoba mi się taki odcień czerwieni ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Motywują mnie one do dalszej pracy.