Holograficzna folia

Hej, hej! Cieszę się, że spodobał Wam się mój nowy szablon, bo długo trwało, zanim zaczął wyglądać tak jakbym chciała :) W ten piękny sobotni poranek chciałabym opowiedzieć Wam o holograficznej folii transferowej, którą dostałam od sklepu Born Pretty Store. Nigdy nie czułam dużej potrzeby wypróbowania takiej folii, bo czytałam bardzo różne opinie na ich temat. A to że trzeba mieć specjalny klej do folii, a to że nie działa. Przez kilka lat żyłam w niepewności, aż wreszcie nadszedł dzień, w który z braku czegokolwiek innego do wyboru postanowiłam zamówić sobie folię. Zaczęłam od bazy - lakieru Orly "Rock Solid" z holograficznymi drobinkami, na wszelki wypadek, gdyby folia nie wypaliła :D Poczekałam aż lakier podeschnie, przycisnęłam folię do paznokcia, a tu magia! Cały holograficzny efekt odbił się na paznokciu. Byłam zachwycona, ale niestety gdy pokryłam wszystko top coatem, cały efekt zniknął i paznokcie zrobiły się po prostu szare. Postanowiłam więc zrezygnować z topu na drugiej ręce. Było już późno, więc poszłam spać, a zdjęcia miałam zrobić następnego dnia. Gdy się obudziłam, na dłoni bez topu paznokcie wyglądały identycznie jak na tej z topem. Cały efekt zniknął w nocy. Żeby zrobić zdjęcia, odbiłam folię jeszcze raz, żebyście mogli w ogóle cokolwiek zobaczyć. Jeśli wiecie, co zrobiłam źle - powiedzcie proszę, bo jestem pewna, że istnieje jakiś sposób, żeby zatrzymać holograficzny efekt na paznokciach przez dłuższy czas niż kilkanaście minut :D W każdym razie tę i inne folie transferowe znajdziecie w BornPrettyStore, dokładnie TUTAJ, w cenie $1.99 za słoiczek z folią o długości 1m :)


Macie jakieś doświadczenia z folią transferową? ;)


7 komentarzy:

  1. Średnio prezentuje się ta folia na paznokciach. Niestety folie transferowe to jakaś czarna magia - tyle razy próbowałam do nich podejść a może raz mi się udało osiągnąć efekt godny pokazania ;-D

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajny efekt moim zdaniem.. Wygrałam kiedyś u nich tego typu folie, ale ani razu nie użyłam.. Niech mi ktoś wytłumaczy dlaczego?? Świetnie to wygląda. Przynajmniej moim zdaniem..

    Pytanie tylko co z tym znikaniem efektu.. Sama nigdy folii jeszcze nie używałam, więc nim spróbuje chyba poszperam więcej na ich temat.

    OdpowiedzUsuń
  3. ja mam 2 folie transferowe w szufladzie, ale jeszcze ich jakoś nie używałam, czas to zmienić :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba tylko raz użyłam takiej folii, w dniu studniówki i to był błąd, powinnam była popróbować wcześniej :D Cóż, człowiek uczy się na błędach. Być może sprawdziłby się Twój sposób na odbijanie na wilgotny lakier, ja użyłam wtedy specjalnego kleju.
    Folia którą masz daje świetny efekt, niestety nie wiem, jak utrzymać go dłużej :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Efekt folii najmniej zanika gdy pokryje się ją hybrydowym topem (w ogóle to najlepiej żelowym) :-) Na klasyczne lakiery nie znam niestety patentu ;-/

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja już pare razy używałam tej folii na hybrydach, i powiem Ci ze z połaczeniem pastelowych semilaców prezentuje się ona świetnie ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Motywują mnie one do dalszej pracy.